zawsze wiedzialem ze oskar nie mowi nic o filmie tak naprawde. ale teraz to przesadzili. 8 dla takiego badziewia? to mi przypomina szal na punkcje maslowskiej i jej ksiazki. film probujacy sie nieudolnie wzorowac na "miescie boga", z fabula tak naciagana, ze az boli i tandetnymi scenami, ktore tylko wprawiaja w zazenowanie. bardziej by sie nadawal do malin niz Paris. tego nie da sie ogladac praktycznie. straszne.a bylo tyle filmow w tym roku.
propozycja szefa do zastanowienia sie: soboty i niedziele w pracy do polowy kwietnia. pytanie powstaje: co z magisterka?
Edit: sprawa druga: szef sie dowiedzial ze karty dostepu wlaczaja sie o 8 rano a wylaczaja sie o 21. blad ten zostal natychmiast naprawiony. juz dzialaja cala dobe.
"Tegoroczne walentynki będą absolutnie wyjątkowe. Można powiedzieć, że takie się już nigdy nie powtórzą. Licząc wg znanego głównie informatykom czasu unixa Walentynki wypadną w 1234567890 sekundzie."