siepien 2009/07/14

zapowiada sie niezle.
jako typowy mieszko ktory przezywa chwile zwatpienia w sens swojego zycia (tego innego slowa nie lubie i nie bede go uzywac), znajduje sobie zajecia tak by nie miec ani chwili wolnego czasu. czas wolny to zlo. czas wolny zabija. dlatego cale dnie pracuje do nocy, chodze do kina lub po prostu chleje. wszystko byleby nie siedziec samemu bezczynnie.
plany na sierpien:
31,1,2 - byc moze austria, wieden
6,7,8 - plock, audioriver
14 - warszawa, lamb w palladium
22 - torun, wieczor kawalerski (nie moj)
25 - poznan, moderat & radiohead
29 - pod toruniem, slub i wesele (nie moje)

inni (2):

16:53, Blogger A.:

no pięknie, ale zapomniałeś, że obiecałeś nam wieś party i kompiele w jeziorze!!! ;p

08:56, Blogger Owca:

NO właśnie, specjalnie na tą okazję kupiłam strój kapielowy w stylu country ;)

<< powrót