finish 2008/12/17

 

myslalem, ze to nigdy nie nastapi, ale jendak. nadal uwazam ze nie ma w srodku nic madrego, ale ojciec przeczytal mowi ze okej. promotor tez przeczytal. recenzja jest, ocena jest. jutro triumfalnie wkrocze do sekcji studenckiej dopelnie formalnosci. kolejnka sterta papieru do wydzialowego archiwum. obrona nie wiem kiedy. pewnie w marcu. takze zapisalem sie do OFE bo mnie ZUS scigal.

inni (4):

05:11, Blogger Andrzej:

no to git!
widzę, że masz dwie... zamierzasz użyć tej drugiej? za ile byś opchnął?

23:45, Blogger A.:

no to gratulacje! miejmy nadzieje, ze juz niedlugo pogadamy jak rowny z rownym ;>>> hehehhe

23:52, Blogger mihu:

ha! jeszcze przez jakis czas mozesz na mnie patrzyc z gory. pewnie dopiero w marcu wskocze na ten poziom.

12:07, Anonymous Anonimowy:

Egghh do dziś pamiętam ten dzień... W życiu nie czułam takiej ulgi jak wtedy kiedy świeża, rozłożona leżała na biurku ;)

<< powrót